1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a
Ola Olka

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5674

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2017-12-06, 16:56   Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a
TheOneWay napisał/a:
Lekarze stwierdzili, że nadaje się na operację metodą Whiple'a, oprócz standardu operacji miał resekcję części żyły górnej (co nie należy z tego co się orientuję do standardów).
No to jest jakaś nadzieja. jak napisała marzena66 lekarze zapewne wiedzą dlaczego podjęli taką decyzję. Rekonwalescencja może być długa bo to rozległa operacja ale są szanse że będzie lepiej.
Pozdrawiam serdecznie
  Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a
Ola Olka

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 5674

PostDział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny   Wysłany: 2017-12-06, 08:59   Temat: Rak trzustki - operacja tzw. metodą Whipple'a
TheOneWay witaj na forum. Twój tato przeszedł naprawdę ciężką drogę.
Operacja Whipple'a jest jedną z najważniejszych i najbardziej skomplikowanych operacji w chirurgii trzustki i jest bardzo obciążająca dla organizmu. Rekonwalescencja trwa bardzo długo, okres 3 miesięcy to za krótko by można było o znacznej poprawie. Wiele zależy też od sposobu przeprowadzenia operacji i rekonstrukcji przewodu pokarmowego. Tu o operacji Whipple'a https://www.echirurgia.pl...odenektomia.htm
TheOneWay napisał/a:
Tato miał guza w głowie trzustki, przerzuty na wątrobę, nacieki na dwunastnicę i żyłę wrotną.
U taty były (są?) przerzuty na wątrobę oraz liczne nacieki - wnioskuję z tego że ta operacja nie była radykalna? Czym wobec tego kierowano się proponując tak obciążającą operację przy IV stopniu zaawansowania klinicznego raka? Jakie korzyści możena odnieść z takiego postępowania - szczególnie, że prawdopodobnie nie zliwkwidowano wszystkich ognisk raka? Tu nie znam odpowiedzi.

Pozdrawiam serdecznie
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group